Giezło

Dziś uszyłam giezło... doświadczenia z tegorocznego Grunwaldu pokazały jak bardzo przydatne jest giezełko na ramiączkach. 
Czekam na kuriera i czekam... jeśli nawet przyjdzie jutro, to mnie nie będzie. A w sobotę pokaz w grodzie piastowskim w Mileszewach. Więc.. ojojoj....mniejsza.

a co do giezła, zrobiłam kilka zdjęć.
najpierw wycinamy....




i mamy w ten sposób dwa prostokąty na przód i tył, dwa kliny,paseczki na ramiączka :)

całość ściegiem za igłą



tu zszyty przód i tył+ kliny po bokach
odłożyć szwy na boki, żeby materiał się nie pruł.


1 komentarz:

  1. W lnie lepiej rozkładaj materiał na jedną stronę. Ten materiał ma to do siebie, że się rozchodzi i wykończeniowy szew jednostronny dodatkowo go umacnia
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń